Lion King / Król Lew (1994)

rollercoaster · Wysłany: Czw 22:53, 25 Mar 2010 Temat postu: Lion King / Król Lew (1994)

"W rodzinie królewskiej lwów rodzi się następca tronu - Simba. Młody lew uczy się z ojcem wielu rzeczy, ojciec jest dla niego autorytetem. Jednak pewnego dnia Mufasa umiera, a jego syn zostaje niesłusznie posądzony o zbrodnię. Simba zostaje wygnany z królestwa, a tron należący się jemu obejmuje Skaza- brat Mufasy. Po kilku latach Simba spotyka swą przyjaciółkę z dzieciństwa Nalę. Simba dowiaduje się, że królestwo upada i wraz z Nalą i dwójką nowych przyjaciół - Timonem i Pumbą - wyrusza z chęcią zemsty na Skazie."

zdecydowanie mój faworyt. kocham każdą scenę, każdą postać, każdy tekst i piosenkę. moja mama mówi, że kiedyś znałem na pamięc wszystkie dialogi i odgrywałem je równocześnie z filmem XD

cruel · Wysłany: Czw 22:55, 25 Mar 2010 Temat postu:

jes jes król lew jest najlepszy, pamiętam ze ryczałam jak ojciec Simby umarł [nie pamiętam już jak umarł]

rollercoaster · Wysłany: Czw 22:58, 25 Mar 2010 Temat postu:

NIE PAMIĘTASZ JAK ON UMARŁ?! TO BYŁA NAJBARDZIEJ DRAMATYCZNA SCENA! wyjdź!

cruel · Wysłany: Czw 23:00, 25 Mar 2010 Temat postu:

o nie no z cholerę sobie przypomnieć nie mogę xD pamiętam tylko ten urywek jak leżał umierający taki

jes wiem : Zabił Mufasę (gdy ten go prosił o ratunek wbił pazury w łapy Mufasy i szepnął: "Niech żyje król!", a potem puścił go nad wąwozem pełnym biegnącego stada)

rollercoaster · Wysłany: Sob 22:47, 27 Mar 2010 Temat postu:

kto Ci powiedział? XD

kocham piosenki z króla lwa!

cruel · Wysłany: Sob 22:55, 27 Mar 2010 Temat postu:

wikipedia mi powiedziała xD

rollercoaster · Wysłany: Sob 23:11, 27 Mar 2010 Temat postu:

jak mogli zdradzić tak ważny element fabularny ;O to niedopuszczalne.

Pinkyy · Wysłany: Sob 23:46, 27 Mar 2010 Temat postu:

To ja zabiłem Mufaaasee!

jeeezu, jak ja ryczałam na tej scenie co Simbuś mówił 'taato.. taaato.'