Bruce Wszechmogący (2003)

rollercoaster

"Bruce Nolan (Carrey) jest reporterem lokalnej telewizji w Buffalo. Cieszy się popularnością, ma uroczą dziewczynę (Jennifer Aniston, "Jedna jedyna"), wcale jednak nie uważa, że los potraktował go sprawiedliwie. Tak więc, po najgorszym dniu swego życia, Bruce urąga Bogu, zarzucając Mu, że zrujnował jego życie, i że zupełnie nie potrafi zarządzać wszechświatem. Bóg (Morgan Freeman, "Siedem"), usłyszawszy wołania zdesperowanego Bruce'a, odpowiada... i obdarza go taką mocą, jaką sam posiada, chcąc przekonać się, czy Bruce będzie od niego lepszy!"

Tak jak nie przepadam za Carrey'em, tak Bruce mi się podobał, był całkiem zabawny. Może nie powala, ale przyjemnie się ogląda.

Znacie?
Lubicie? ;>

Jaga

Uwielbiam Carrey'a w każdym filmie.
Bruce jest świetny pod każdym względem.

astoria

cuuudny jest ten film!

rollercoaster

ale druga część jest masakryczna o_O

Jaga

eaea? Nie oglądałam :o To jest ten Evan Wszechmogący?

herbaciarz · Wysłany: Nie 17:05, 21 Mar 2010 Temat postu:

Fajny film, ale Evan to już beznadzieja.

Pinkyy · Wysłany: Pon 21:39, 22 Mar 2010 Temat postu:

drugiej też nie oglądałam.
Carrey jest świetny. A Bruca się fajnie ogląda.